Dona, Donisia, Donzia, Dosia... Myszka...
Najwieksze doze serce, jakie spotkalam, najcudowniejsze spojrzenie, jakie na mnie patrzylo, rozczulajace mruczenie kazdego dnia i radosne machanie uszkami... Doze szczescie... Wielka wdziecznosc i oddanie... Nie umiem nic wiecej napisac, kocham Cie i zawsze bede o Tobie pamietala, o takich darach od losu sie nie zapomina... Dziekuje, ze moglam Cie spotkac, badz szczesliwa za Teczowym Mostem Myszeczko... ;( Niestety milosc nie wygrywa ze smiercia... Nawet, gdy zaciecie walczy, przeciez wiesz... dla Ciebie oddalabym wszystko... ;( Moja Minia