Harry.. Harold lub po prostu w skrócie Ru... Przewspaniały psiak o ogromnym serduchu... i genialnym węchu, kochał życie i swoją piłeczkę. Przez wiele lat pod moją opieką, szukałam dla Ciebie idealnego domku w którym to Ty byłbyś królem i udało mi się lecz Pani Śmierć jednak nie odpuściła i choć raz udało nam się Ciebie wyrwać z jej łap wróciła i zabrała Ciebie. Już nie pamiętam kiedy ostatnio czułam taką złość na ten los.... taką bezsilność... minęły zaledwie dwa miesiące od adopcji a Ciebie już nie ma ;( biegaj chłopaku za Tęczowym Mostem razem z innymi psiakami niechaj rodzeństwo ma na Ciebie oko. Światełko dla Ciebie :*

*****

Gdy odchodzi pies tak naprawdę odchodzi przyjaciel, członek rodziny ktoś bardzo nam bliski w sercu pozostaje pustka, w moim sercu jest teraz pusto, smutno nijako, pokochałam Cię, wszystkim co miałam, najlepiej na świecie dla Ciebie chciałam, tak ciężko było się rozstawać ale przecież tyle razy nam się udawało pokonywać różne przeszkody, dla Ciebie warto było, choć w drodze powrotnej do domu płakałam...wiedziałam, miałam nadzieję że tam jest Twoje miejsce,że Ty masz już swoje królestwo a ja muszę innym pomóc...że ich kolej... mieliśmy się widywać, otrzymywałam zdjęcia wszystko było doskonale....
nie zapomnę naszego ostatniego spotkania... teraz już wiem dlaczego było tak dziwnie....to Twoje spojrzenie pod furtką, było to pożegnanie,skąd wiedziałeś? i dlaczego??? nie tak przecież miało być...

*********